- Empek forum http://www.empek.pun.pl/index.php - Problemy codzienności http://www.empek.pun.pl/viewforum.php?id=3 - Czy Pan/i tu pracuje? http://www.empek.pun.pl/viewtopic.php?id=13 |
babajaga - 2013-12-20 09:00:56 |
Nie kurwa, tak sobie stoję i towar rozkładam, bez wyższego celu. Ani czarna koszulka z wyjebanym napisem "Empik", ani zielona, nawet moje zmęczone spojrzenie po kilku godzinach tyrania nie jest w stanie przekonać o tym fakcie szanownego klienta. |
faworek - 2013-12-26 00:36:03 |
Ja mam taką opowiastkę w klimacie świątecznym;) Klient szuka książki, o którą parę osób już pytało, a której to znaleźć nie możemy od kilku dni, mimo że na stanie figuruje od połowy miesiąca. Pech chciał, że to konkretne zapytanie padło w okolicy naszego nader aktywnego SM, który postanowił przekopać się przez kontenery. No to szukamy. W 4 osoby. Przewalamy dostawy do tygodnia wstecz. Jest! Bingo! Znaleźliśmy:D Jupiiiii!!! Niosę uradowana cały dostępny w goldzie zapas, Klient otrzymuje egzemplarz do ręki. Reakcja? |
Evelyn - 2013-12-26 21:42:25 |
W moim salonie jest punkt info, ale nie ma takiego stanowiska jak w dużych salonach - doradca klienta w punkcie info więc my go obsługujemy, w zależności od tego kto ma najbliżej albo przechodzi obok. Przechodzi klient przez bramki, od razu idzie w stronę punktu info przy którym akurat nikogo nie ma: "Czy ktoś tu pracuje?/ Czy ktoś obsługuje ten punkt informacji?". Podchodzę ja/tudzież inny pracownik, pytam w czym pomóc. K: "Nie mogę znaleźć książki. Nie znam tytułu ani autora. Była o psie, który miał cztery łapy i jeden ogon, a na okładce był widok wschodzącego słońca." Czyli mamy problem i nawet nie wiemy jak szukać i czego szukać. GOLD, google, spacer między regałami i próby dowiedzenia się większych szczegółów. Po awanturze, żalach i pretensjach, że jesteśmy niekompetentni, nie mamy o niczym zielonego pojęcia, nie powinniśmy pracować w empiku i jesteśmy debilami okazuje się, że książka była o historii francuskiego kucharza, który miał romans z córką prezydenta, na okładce były dwie chmurki w kolorze pudrowego różu, a szukana pozycja była na pierwszym stole tak wyeksponowana, że ślepy by zauważył. |
voxroboli - 2014-01-04 20:18:12 |
norma. ciągle boli mnie tytuł książki 'ludzie to idioci' ale przecież codziennie mam możliwość przekonania się o tym na własnej skórze. nauczyłem się zgadywać czego chce ktoś kto nie wie czego chce... |
Frodeck - 2014-01-13 22:27:27 |
największe cuda kiedy po długim poszukiwaniu książki zakończonej wizytą na drabinie klient poogląda przez parę minut a potem jebnie gdzieś w kąt :) |